Potrzebujemy imigrantów zarobkowych, ale mamy zbyt skomplikowane prawo. Raport Legalito, EWL i UW
Migracje międzynarodowe na trwałe wpisały się we współczesny krajobraz polskiego rynku pracy. Nowy raport Legalito, EWL i UW analizuje zjawisko migracji w polskich firmach, w tym popularne praktyki, prognozy i bariery zatrudnienia.
Raport został opracowany na podstawie analizy wyników badania sondażowego, przeprowadzonego we wrześniu i październiku 2024 roku. W badaniu wzięło udział łącznie 200 dużych i średnich przedsiębiorstw zatrudniających obcokrajowców spoza UE.
– Więcej niż milion cudzoziemców pochodzących z ponad 150 państw można spotkać legalnie pracujących u polskich pracodawców. Zapotrzebowanie naszej gospodarki na imigrantów ekonomicznych wynika z dynamicznego rozwoju ekonomicznego, który plasuje nasz kraj w czołówce najszybciej rozwijających się państw Unii Europejskiej – tłumaczy Andrzej Korkus, Prezes Zarządu EWL Group oraz Fundacji EWL.
W przebadanych w raporcie firmach prawie ⅕ pracowników pochodzi z krajów spoza UE. Wśród nich dominują obywatele z Ukrainy (deklaruje 96% badanych firm), a następnie Białorusi (71%), Gruzji, Mołdawii i Armenii (54%). Zatrudnianych jest także coraz więcej pracowników z Azjii (60%) oraz Ameryki Łacińskiej (38%). Większość z nich, bo 58%, zatrudnianych jest na stanowiskach wymagających pracy fizycznej. Co istotne, liczba pracowników zza granicy prawdopodobnie będzie wzrastać w kolejnych latach.
– Niemal dwie trzecie (61%) firm zatrudniających obecnie pracowników spoza UE planuje zwiększyć liczbę tych pracowników w 2025 roku. To wyraźny sygnał, że przedsiębiorstwa coraz bardziej doceniają potencjał międzynarodowej siły roboczej jako kluczowego elementu rozwoju, a lokalne kanały pozyskania kadr są wyczerpane – piszą autorzy raportu. Jak wskazują, głównym powodem rozszerzenia zatrudnienia cudzoziemców jest potrzeba większej elastyczności kadrowej (53%).
Polscy pracodawcy są więc otwarci na zatrudnianie migrantów. Na polskim rynku jest jednak wiele barier, które znacznie utrudniają firmom rekrutację migrantów.
GŁÓWNY PROBLEM? ZBYT DŁUGI PROCES LEGALIZACJI POBYTU
Wyniki ankiety wskazują, że kluczowym powodem rotacji pracowników zagranicznych w polskich firmach jest zbyt długi proces legalizacji pobytu migrantów – taką odpowiedź wskazało 44% respondentów.
– Czasochłonne formalności stanowią istotną barierę, która negatywnie wpływa na stabilność zatrudnienia, wpływając negatywnie zarówno na pracowników spoza UE, jak i pracodawców – czytamy w raporcie. Autorzy podkreślają, że zbyt złożony proces legalizacji skutkuje zmianą pracodawcy przez pracowników, a nawet wyjazdem do krajów, w których procedury są bardziej transparentne.
Istotnym problemem są także trudności z komunikacją w zespole, które zgłosiło 35% firm dotkniętych istotną rotacją – efektywna komunikacja jest kluczowa w zespołach wielonarodowych, a różnice kulturowe mogą ją jednak utrudniać.
POLSKIE PRAWO MIGRACYJNE JEST ZBYT SKOMPLIKOWANE
Połowa pracodawców zatrudniających pracowników spoza UE ocenia polskie prawo migracyjne jako zbyt skomplikowane, przez co rekrutacja zagranicznych pracowników wiąże się z wieloma trudnościami. Wyniki ankiety wskazują na potrzebę opracowania bardziej transparentnych i stabilnych procedur zatrudnienia.
Według raportu, największym wyzwaniem dla firm zatrudniających pracowników spoza UE jest zbyt długi czas trwania procedur uzyskania zezwoleń na pobyt dla potencjalnych pracowników. Ponad połowa firm (58%) uznała tę kwestię za jedno z największych wyzwań.
Co istotne, ponad połowa (56%) firm uważa, że skrócenie czasu oczekiwania na dokumenty pobytowe znacząco poprawiłoby proces legalizacji pracy cudzoziemców w Polsce, co mogłoby zwiększyć stabilność zatrudnienia i zmniejszyć rotację pracowników zagranicznych.
Cały raport „Migranci w polskich firmach. Praktyki, prognozy i bariery zatrudnienia. Doświadczenia pracodawców” jest dostępny do pobrania na stronie EWL. Kliknij i przejdź do strony>>