Co się dzieje na rynku pracy? „W Polsce żyjemy z obsesją stopy bezrobocia” – rozmowa z prof. Joanną Tyrowicz

Karolina Hytrek-Prosiecka
– Bezrobocie w Polsce już nigdy nie będzie wysokie, a imigracja nie jest jedynym sposobem znalezienia „rąk do pracy” – uważa prof. Joanna Tyrowicz. O tym, co teraz jest najważniejsze na rynku pracy w Polsce, kim są naprawdę bezrobotni i komu zagraża automatyzacja z ekonomistką rozmawia Karolina Hytrek-Prosiecka.
Karolina Hytrek-Prosiecka, Gazeta.pl: Pani Profesor czy po ostatnich danych, które są podawane, możemy stwierdzić, że w Polsce skończyło się bezrobocie?
Prof. Joanna Tyrowicz, Uniwersytet Warszawski, członkini Rady Polityki Pieniężnej, ekonomistka rynku pracy: Bezrobocie to jest bardzo specyficzna koncepcja: trzeba być nie za młodym, nie za starym, do tego gotowym podjąć pracę w ciągu dwóch tygodni i aktywnie jej poszukiwać. Takie ujęcie oznacza, że zawsze ktoś nam z radaru spadnie. Na przykład kryterium dwóch tygodni jest nie do spełnienia, jeśli ktoś planuje w najbliższym czasie wyjazd. Kryterium aktywnego poszukiwania pracy wyklucza tych wszystkich, którzy nawet tylko przejściowo się podłamali i stracili nadzieję na znalezienie pracy. Jeśli porzucimy te wąskie kryteria, czyli popatrzymy na te osoby, które nie pracują, a bardzo by chciały, to takie nie-robocie się w Polsce się nie skończyło i wciąż jest to grupa 4 milionów Polaków.