Czy będziemy zarabiać tyle co Niemcy?
Jest to możliwe, a polityka publiczna może przyspieszyć ten proces.
Co do zasady wynagrodzenia w Polsce rosną w tempie zbliżonym do produktywności, a w latach 2008-2018 nawet szybciej. Jeżeli chcemy więc zarabiać tyle, co Niemcy, to musimy zadbać o to, by produktywność pracy w Polsce dalej rosła. Luka produktywności między naszymi krajami się zmniejsza – o ile w 2002 roku produkt jednej godziny pracy w Polsce stanowił 42% niemieckiego, to w roku 2022 relacja ta wyniosła 63%. W sferze polityki publicznej możemy to zrobić za pomocą różnych środków.
Po pierwsze, należy wspierać innowacyjne działania przedsiębiorstw – badania i rozwój, wdrażanie nowych technologii czy metod zarządzania. Rozwiązania takie zwiększają produktywność, a więc i wynagrodzenia.
Po drugie, należy umożliwić tzw. realokację czynników produkcji. Pracownicy powinni trafiać do najbardziej wydajnych firm/branż, gdyż tam po prostu zarabia się najwięcej. Nie należy więc „sztucznie” chronić przed konkurencją niektórych obszarów gospodarki, takich jak np. nieproduktywne, małe gospodarstwa rolne. Najlepiej, zarówno dla ich pracowników, jak i gospodarki będzie, jeśli trafią oni tam, gdzie ich praca będzie bardziej doceniana.
Po trzecie, państwo powinno ułatwiać obywatelom migrację zarobkową wewnątrz kraju. W Polsce najlepiej zarabia się w wielkich miastach – nic więc dziwnego, że mieszkańcy terenów wiejskich i gorzej zurbanizowanych szukają tam szczęścia. Polityka publiczna powinna ułatwiać taką migrację np. poprzez nietworzenie barier na rynku mieszkaniowym (także wynajmu), które przekładają się na wysokie ceny i czynsze.