Praca zdalna nie zniknie

Fakt

Nie ulega wątpliwości, że pandemiczny rok 2020 przyniósł na całym świecie przełom w podejściu do pracy zdalnej. Ten „naturalny eksperyment” sprawił, że firmy oraz instytucje publiczne zmuszone były umożliwić swoim pracownikom pełnienie obowiązków służbowych z własnego mieszkania. Podobnie działo się też w Polsce – a przynajmniej takie mamy wrażenie. Warto jednak to wrażenie skonfrontować z liczbami.

Dane z raportu PKPP Lewiatan z roku 2023 pokazują, że nawet w szczytowym, pandemicznym roku 2020 w Polsce zdalnie pracowała znaczna mniejszość pracowników – ok. 9% (warto jednak zauważyć, że w 2019 taką możliwość miało mniej niż 5% wszystkich zatrudnionych). Dla porównania w Finlandii zdalnie pracowała wtedy jedna czwarta pracowników. Poczucie, że zdalnie pracowali wtedy „wszyscy” może być więc efektem baniek społecznych – ludzie utrzymują kontakty zazwyczaj z osobami w podobnej sytuacji zawodowej/życiowej. Pandemiczne doświadczenie obecne np. wśród pracowników branży IT czy finansowej (stosunkowo łatwej do przeniesienia w tryb zdalny) nie było więc reprezentatywne dla całej populacji. Warto podkreślić, że prawie 1/3 pracujących w Polsce pracuje w branży przemysłowej, którą znacznie trudniej jest przenieść w tryb zdalny – obsługa linii produkcyjnych wymaga fizycznej obecności pracowników.

Jest więc oczywistym, że decyzja co do formy pracy danej firmy jest silnie zależna od obszaru, w którym przedsiębiorstwo funkcjonuje. Jak pokazuje badanie PARP z roku 2021 w ten sposób pracowało prawie ¾ pracowników sektora informacji i komunikacji. W przetwórstwie przemysłowym – zaledwie 5%, a w zakwaterowaniu i gastronomii – mniej niż 1%.

Jeśli chodzi o przyszłość pracy zdalnej, to wydaje się, że tam, gdzie jest to możliwe dominować będzie formuła pracy hybrydowej – przynajmniej jeden dzień w tygodniu spędzany w biurze. Choć praca z domu ma wiele niewątpliwych zalet (choćby oszczędność czasu na dojazdy), to ma też swoje mankamenty (zwłaszcza z perspektywy zarządzających firmą czy współpracy w ramach zespołów). Taki model pracy utrudnia komunikację między pracownikami – zamiast krótkiej rozmowy w biurze niezbędne jest wykonywanie połączenia telefonicznego czy telekonferencji. Jest też szkodliwy dla początkujących pracowników, którzy nie mogą obserwować swoich bardziej doświadczonych kolegów i w ten sposób podnosić kwalifikacje.