Pensje Polaków mogą być wyższe

Fakt

Niskie płace w Polsce to przede wszystkim efekt wciąż niskiej produktywności polskiej gospodarki w porównaniu z krajami Europy Zachodniej. Zgodnie z danymi Eurostat z roku 2021 wartość dodana na pracownika w polskim przemyśle wynosiła 36% analogicznej wartości w Niemczech. W usługach –  relacja ta wynosiła 39%. To właśnie ta różnica jest główną przyczyną tego, że wciąż zarabiamy mniej od naszych zachodnich sąsiadów.

Wartość dodana w przeliczeniu na 1 pracownika w przemyśle w 2021 (Polska = 100)

Źródło: Eurostat

Wartość dodana w przeliczeniu na 1 pracownika w usługach w 2021 (Polska = 100)

Źródło: Eurostat

Raport Banku Światowego wskazuje „Ścieżki wzrostu produktywności w Polsce – perspektywa firm” pokazuje, że różnica ta wynika z wielu czynników, które są przede wszystkim skutkiem znacznie większych wyzwań, z którymi polska gospodarka musiała mierzyć się w ostatnich dekadach (zniszczenia wojenne, katastrofa gospodarcza PRL, błyskawiczne przemiany). Po pierwsze, polskie firmy produkują mniej skomplikowane produkty. Po drugie, pracują mniej wydajnie (co może wynikać np. z gorszego zarządzania). Po trzecie, polska gospodarka ma gorszą strukturę. Znacznie więcej jest w Polsce mikrofirm (pracuje w nich ponad 1/3 pracowników, podczas gdy w Niemczech odsetek ten wynosi ok. 20%), a większe firmy charakteryzują się większą produktywnością.

Polacy nie będą zarabiali więcej, jeśli produktywność polskiej gospodarki nie będzie rosła. Wzrost ten może zostać osiągnięty na kilka sposobów. Najbardziej oczywistym jest modernizacja i adopcja przez przedsiębiorstwa nowych technologii oraz poprawa jakości zarządzania – sprawi to, że firmy będą miały wyższe dochody, co przełoży się też na lepsze wynagrodzenia pracowników (teraz to pracodawcy konkurują o pracowników, a nie na odwrót).

Bardzo ważna jest też tzw. realokacja zasobów – w interesie całej gospodarki leży to, by czynniki produkcji (tj. pracownicy oraz kapitał) przepływały z firm mniej efektywnych do bardziej efektywnych. Sztuczne utrzymywanie przy życiu (np. poprzez subsydia i preferencje) nieefektywnych przedsiębiorstw (zwłaszcza mikrofirm) jest szkodliwe dla gospodarki i pracowników. W warunkach ogólnie niskiego bezrobocia ich pracownicy szybko znajdą pracę w przedsiębiorstwach, które działają lepiej i po prostu płacą więcej.